Dzień 18
22.07.2006
Sobota
Start 10:15
Rano zatrzymujemy się przy pierwszym markecie - trzeba zrobić zakupy również na jutro. Stąd kawałek mamy pod górę i zjeżdżamy do promu. Po przeprawie czeka nas systematyczny podjazd na ponad 300mnpm.
Jedzie się tragicznie, ponieważ jest dość ciepło i latają tutaj niezliczone ilości nieznośnych much, siadających wszędzie gdzie popadnie. Kilkadziesiąt poległo, nie zmniejsza to jednak upierdliwości pozostałych... W końcu osiągamy punkt widokowy. Warto było. Jesteśmy na szczycie 300-metrowej, pionowej skały. Można podejść na sam brzeg i sobie spojrzeć w dół. Ktoś w pobliżu rozbił namiot. Gdyby było później, może również skorzystalibyśmy z tego pomysłu. Stąd czeka nas świetny zjazd (prędkość 69km/h powinna mówić sama za siebie). Piękne widoki na fiord i okoliczne zatoki zmuszają do kilkukrotnego zatrzymywania w celu zrobienia zdjęć.
Dalej jedziemy wzdłuż fiordu, przejeżdżamy po drodze przez dwa tunele o długościach 2790 i 2870m. Jedzie się całkiem fajnie, nie jest zbyt pagórkowato. Wiatr nie wieje w twarz. Byłoby idealnie, gdybym się nie zgubił :) Zamiast skręcić zgodnie z przebiegiem drogi nr 17, którą ciągle jedziemy, pojechałem prosto drogą nr 12. Coś mi nie pasuje, że jest ciągle pod górę, ale dopiero po 4km zauważam znaczek z numerem drogi. Tracę przez to 8km, ale takie sytuacje są na wyprawie nieuniknione :)
Dzień kończymy obok jakiegoś poniemieckiego fortu, którego teren zwiedzamy.
Jako że robi się późno, a jest tutaj budynek z WC i ciepłą wodą, postanawiamy rozbić się w pobliżu. Ze skały, na której znajduje się fort mamy świetne widoki na zachód słońca.
Dystans: 102.66km
Czas jazdy: 6:32:22
Prędkość średnia: 15.69km/h
Prędkość maksymalna: 69km/h
Poprzedni < > Następny
Początek